I tak dobrnęłam do siódmego dnia i siódmej pracy, Tym razem jest to sweter na drutach.
czwartek, 21 kwietnia 2016
sobota, 13 lutego 2016
Włóczka Tweed YarnArt na drutach - recenzja cz.1
Opuściłam dom na dwa-trzy miesiące. Poza przydatnymi rzeczami, spakowałam także te niezbędne - włóczki, szydełka, druty. Pomysły na robótki przychodzą mi do głowy dość spontanicznie, dlatego nie potrafiłam zdecydować, które motki zabrać ze sobą, a które zostawić w domu. W ten sposób uzbierała się pokaźna walizka materiałów i narzędzi rękodzielniczych. Wśród nich znalazła się włóczka Tweed firmy YarnArt, po którą sięgnęłam, mając nadzieję na nowy, ciepły sweter. Jakie były moje wrażenia z dziergania? Zapraszam na wpis.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)