piątek, 28 listopada 2014

Dzwonek szydełkowy - krok po kroku

szydełkowy dzwonek
Dzisiaj zapraszam Was do szydełkowania dzwonków na choinkę mojego pomysłu...


crochet bell

 Potrzebne będą:
kordonek z Nowej Soli 50x4 lub inne nici typu Kaja czy Snehurka,
szydełko 1,25 mm,

opakowanie po dezodorancie w kulce i/lub dzwonek styropianowy - mój ma 80 mm
(lub cokolwiek, co ma podobny kształt i wielkość)

Ługa i/lub Wikol 
(lub krochmal ziemniaczany, albo cukrowy)

 Co i jak?

1. Zaczęłam od magicznego kółka:
tutorial szydełkowanie

2. Na magicznym kółku zrobiłam 12 półsłupków. Ostatni słupek połączyłam oczkiem ścisłym z pierwszym słupkiem:

3. Przeszłam do kolejnego rzędu. Wykonałam 4 oczka łańcuszka: 

4. A następnie słupek, który wbiłam w półsłupek z poprzedniego rzędu. Dodałam oczko łańcuszka. 

5. W ten sposób przerobiłam cały rząd (słupek w kolejnym półsłupku z poprzedniego rzędu + oczko łańcuszka). Rząd zamknęłam oczkiem ścisłym (szydełko wbiłam w trzecie oczko początkowego łańcuszka):  

6. Kolejny rząd wykonałam bardzo podobnie - zaczęłam od 5 oczek łańcuszka, następnie wykonałam słupek, który wbiłam w słupek z poprzedniego rzędu i wykonałam dwa oczka łańcuszka. W ten sam sposób przerobiłam cały rząd (słupek wbijany w słupek z poprzedniego rzędu + dwa oczka łańcuszka). Rząd zamknęłam oczkiem ścisłym - szydełko wbiłam w trzecie oczko łańcuszka początkowego. 

7. Kolejny rząd to same półsłupki - zaczęłam od oczka łańcuszka, następnie na łańcuszku z poprzedniego rzędu zrobiłam dwa półsłupki, potem wykonałam półsłupek na słupku z poprzedniego rzędu i znów dwa półsłupki na łańcuszku i tak do końca rzędu: 

8. Kolejny rząd jest identyczny jak w punkcie 6 - 5 oczek łańcuszka, słupek wbijam nad słupkiem z rzędu 3 (w co trzeci półsłupek z poprzedniego rzędu) i wykonuję 2 oczka łańcuszka (i znów słupek, i znów dwa oczka łańcuszka) i tak do końca rzędu:

9. Kształt robótki zaczyna się zmieniać. Rząd kończę oczkiem ścisłym - szydełko wbijam w trzecie oczko łańcuszka początkowego:

10. Półsłupkiem przechodzę na środek łańcuszka z poprzedniego rzędu: 

11. Wykonuję 5 oczek łańcuszka i słupek, który wbijam w obrębie łańcuszka z poprzedniego rzędu:

12. Następnie wykonuję słupek, który umieszczam na łańcuszku z poprzedniego rzędu, za kolejnym słupkiem (w obrębie kolejnej "kratki"), robię dwa oczka łańcuszka i kolejny słupek, który przerabiam w tej samej kratce (czyli na jednym łańcuszku z poprzedniego rzędu mam: słupek + dwa oczka łańcuszka + słupek). W ten sposób wykonuję cały rząd, który kończę oczkiem ścisłym - szydełko wbijam w trzecie oczko łańcuszka początkowego: 

13. Kolejne 4 rzędy są identyczne i bardzo podobne do poprzedniego rzędu. Półsłupkiem przechodzę do na środek łańcuszka z poprzedniego rzędu, wykonuję 3 oczka łańcuszka i słupek, który przerabiam na łańcuszku z poprzedniego rzędu, następnie robię 2 oczka łańcuszka i kolejne dwa słupki na tym samym łańcuszku z poprzedniego rzędu:

14. Na następnym łańcuszku z poprzedniego rzędu przerabiam dwa słupki + dwa oczka łańcuszka + 2 słupki. Na każdym kolejnym łańcuszku z poprzedniego rzędu wykonuję tą samą kombinację. Rząd zamykam oczkiem ścisłym:

15. Szydełkuję tak samo, jak w poprzednim rzędzie: 

16. I znów tak samo:

17. Spokojnie to już ostatni taki sam rząd. Łącznie powinny być 4 takie rzędy (ale jeśli chcecie mieć wyższy dzwonek - możecie dodać kolejne takie same rzędy):

18. Ostatni rząd to 8 słupków przerabianych na łańcuszku z poprzedniego rzędu + półsłupek wbijany między grupą słupków z poprzedniego rzędu. I tak do końca:

19. Mój dzwonek po wykonaniu, nie był zbyt foremny - rozciągnęłam go na opakowaniu po dezodorancie w kulce: 

20. Otrzymałam taki kształt:

21. Następnie zabrałam się za krochmalenie.
Zgodnie z Waszymi sugestiami zaczęłam krochmalić roztworem 1:1 Wikolu i Ługi 
(mam wrażenie, że najlepszy efekt osiąga się przez dwukrotne krochmalenie - najpierw Wikolem z wodą 1:1, a potem Ługą, ale jest to troszkę zbyt czasochłonne). 

Jak krochmalę?
Najpierw dokładnie mieszam 1:1 Ługę z Wikolem, następnie chwilę moczę w tym roztworze robótkę, a potem porządnie ją odsączam - po to, by nie zrobiły się błonki w przestrzeniach między nitkami.  
Zakrętkę od dezodorantu umieszczam na styropianowym dzwonku (znalazłam w sklepie tylko dzwonki 80 mm z uchwytem - gdyby były gładkie, nie korzystałabym z zakrętki) - i na tym formuję moją szydełkową ozdobę (ostatni rząd można przybić do formy styropianowej za pomocą wykałaczek):
To jest pierwsza metoda formowania dzwonka, który osiąga taki kształt, jak dzwonek znajdujący się po prawej stronie na poniższym zdjęciu (ostatni rząd jest lekko podwinięty). 
Dzwonek po lewej stronie był suszony na całym opakowaniu po dezodorancie (był "wygładzony" wzdłuż opakowania z zakrętką), a potem już po wyschnięciu - lekko rozciągnięty na styropianowej formie z zakrętką na górze.

Po uformowaniu, ozdobę wycieram delikatnie ręcznikiem papierowym, żeby mieć pewność, że nie został nigdzie nierozpuszczony w Łudze Wikol (wtedy na nitce pozostanie nieestetyczna, przezroczysta plama z kleju). 

22. Po całkowitym wyschnięciu - ozdabiam dzwonki koralikiem i czerwoną wstążką:
I gotowe! 

Schemat:

Ze względu na przykre doświadczenia muszę jeszcze na koniec napisać to:
Proszę o niekopiowanie całego kursu bez mojej zgody.
Please do not copy this tutorial without my permission.
  Пожалуйста, не копируйте эту обучающую программу без моего разрешения. 
(jakby ktoś mógł ocenić, czy tłumaczenie na rosyjski jest poprawne - będę wdzięczna)

21 komentarzy :

  1. Bardzo przydatny kursik i jaka fajna, prosta i efektowna ozdoba:).

    OdpowiedzUsuń
  2. No piękne dzwonki:) Ładnie im w czerwonej wstążce:) Myślę, że wcale nie muszą być tylko ozdobą na choinkę. Z powodzeniem mogą zawisnąć w oknie, albo na drzwiach wejściowych:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super kursik! Dzwoneczki są śliczne :-) Jak zdążę to zrobię na choinkę parę sztuk. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne , foremne i "z sercami" dzwoneczki! Bardzo dobrze wyjaśniony sposób wykonania! Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Prachtig! Bedankt voor de deskundige uitleg.
    Nog een fijn weekend

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzwoneczki śliczne, może w końcu się skuszę i zrobię sobie kilka ozdób ale najpierw muszę się dogadać z moim szydełkiem bo mnie gryzie, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Urocze dzwoneczki, muszę jakieś również porobić bo pięknie się prezentują. Jak Ty to tak z głowy robisz! Podziwiam i pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  8. super tutek :-) mi znowu nie uda się w tym roku wyszydełkować czegoś świątecznego :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne dzwoneczki, zapewne pięknie ozdobią choinkę lub stroik. Kursik doskonale przedstawiony.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. cudne dzwonki super kursik:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ewuniu dzwonek jest sliczny i kursik tak czytelny że nawet ja laik szydełkowy skapowałam o co biega. Zapisuję stronke w folderze do zrobienia , bo zrobie go na pewno pytanie tylko kiedy ??????
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny kursik :)) Ja najczęściej krochmalę tylko Ługą (bez dodatku wody). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Super dzwonek i super kurs:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzwoneczek śliczny a ta perełka i wstążeczka dodaje mu bardzo wyszukanego stylu .Może z Twoją pomocą i ja takie cudeńka zrobię.
    Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne dzwonki. Kursik wspaniały. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczne dzwonki i fajny kursik. Choć na dzwoneczki raczej się nie zdecyduję to śnieżynkami z poprzedniego postu mnie zaraziłaś i nie mogłam się powstrzymać by kilku nie zrobić ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Tyle czasu szukałam instrukcji, jak wykonać ozdoby świąteczne szydełkiem-a tu proszę, wszystko podane na tacy! W dziedzinie szydełka jestem kompletnym laikiem, ale kursik jest tak przejrzysty, że każdy sobie poradzi z wykonaniem dzwoneczka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajny i prosty dzwoneczek! Robiłam kiedyś podobne, leżą niewykrochmalone ;-)
    Mam 2 pytania:
    1. czy po tej mieszance ługi z wikolem można prać?
    2. co to za sprytny programik do rysowania wzorków?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Nigdy nie próbowałam prać ozdób szydełkowych. Te z poprzednich lat przechowuję w zamkniętym kartonie.
      Ale gdyby się pobrudziły, zakurzyły - wrzuciłabym je pod kran i przetarłabym szmatką (z ciekawości zastosowałam przed chwilą ten sposób na jednej z bombek i kształt się nie zmienił).
      2. To było na szybko (dlatego nierówno) rysowane w programie do tworzenia grafiki wektorowej - Inkscape :)
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedzi ;-).

      Usuń
  19. Zachęciłaś mnie do wykonania dzwoneczka, spróbowałam i mam:) Dziękuję bardzo

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...